czwartek, 3 stycznia 2013

poświąteczno-sylwestrowe impresje vol.1 + Dimipedia rozdaje!

Witajcie moi dzielni, obecni, przyszli i potencjalni czytelnicy i obserwatorzy :) Nareszcie chwila ogarnięcia po Świętach i Sylwestrze. Jako, że zdarzyło mi się nastrzelać parę fotek, dziś pragnę się nimi z Wami podzielić :)

Poranek wigilijny przywitał mnie ponad 39-stopniową gorączką. Większą część dnia spędziłam w łóżku, zła, że nie mogę pomagać w przygotowaniach do kolacji. W związku z tym, że kobiety w pomniejszonym składzie walczyły w kuchni ze zrobieniem wszystkiego na czas, choinkę w tym roku ubierali panowie :)


Dopiero po przyjęciu paru Gripexów udało mi się ogarnąć i zasiąść do kolacji wigilijnej. Oczywiście jak zawsze miałam problemy z wyrobieniem się na czas, więc postawiłam na szybki makijaż. Szybki oznaczało również, że musiałam podjąć błyskawiczną decyzję co do kolorów i kosmetyków, a z braku czasu, jak i siły byłam zmuszona zapomnieć o wszelkich buziach of de dej. Dlatego zamiast zdjęcia mojego wigilijnego make-upu załączam promo-fotkę cieni, które grały w nim pierwsze skrzypce. Oto i one - potrójne cienie Make Up Academy w odcieniu Pink Sorbet, które mam dzięki kochanej Natalii z bloga Moje Kosmetyki by N :)
Naprawdę bardzo gorąco polecam, zwłaszcza tym, które są zmuszone wyrzeźbić coś na buzi w okolicach godziny 6 czy 7 rano w bardzo krótkim czasie:) Może kiedyś przyjdę z większą recenzją cieni MUA, zwłaszcza mojej ukochanej palety Heaven and Earth <3
źródło: http://www.muastore.co.uk

Notki prezentowej też w tym miejscu nie będzie - dużo tego było w tym roku, więc wyszedłby kilometrowy elaborat (cóż ja mam z tymi kilometrowymi postami) :) chcę Wam pokazać dwie rzeczy.
Po pierwsze, zestaw - kapsułki ProLady ze skrzypem i drożdżami i krem Dermedic Hydrain Forte 24h.


Tak prezentuje się zawartość pudełka:

 
A dla zainteresowanych skład:


Z kremu jestem jak na razie zadowolona, chociaż zdecydowanie bardziej nadaje się bardziej na lato, niż na zimę. Jego konsystencja nie należy do treściwych, jest leciutki, a buzia po nim ładnie się wygładza. Ma ładny zapach. O długofalowym działaniu na razie nie mogę za wiele powiedzieć.
Nie jestem specem od składów, ale ten mi się podoba. Jest krótki i nie tak napakowany, jak innych kremów, nawet aptecznych. W każdym razie kremik Dermedic zamierzam bardziej eksploatować na wiosnę, na razie smaruję się Ziają z bio-olejkiem z awokado i badam, czy ten mega-treściwy oblepiacz wzbogacony w Paraffinum Liquidum (i tak go lubię) nie postanowi mnie przypadkiem zapchać. Kosmetyki z zasady lubią mnie zapychać, a ja nie lubię szukania winnego, bo nie jestem w tym dobra. Głównie dlatego, że ciągle używam czegoś innego :)

Druga rzecz, która mnie rozbroiła:


Przesłodki kalendarz z kotkami :) Jest rewelacyjny, bo chociaż jest nieduży, to na każdy dzień jest poświęcona osobna strona. Idealnie! :)

Jakby tego było mało, jeden z moich storczyków postanowił, że na zimę sobie zakwitnie :D Nie mogę się doczekać!


Na koniec ogłoszenie: jeżeli tak jak ja macie ochotę zgarnąć masę świetnych kosmetyków, nie przegapcie rozdania u Dymka :) Poniżej link do rozdania.


Do następnego posta :*

9 komentarzy:

  1. Kochana niestety nie mamy juz wolnych miejsc ale mogę cię wpisać na listę rezerwową jako druga osoba, więc może jakieś miejsce się zwolni, proszę dołącz do na na Facebooku być może że dołączysz do nas:) pozdrawiam
    https://www.facebook.com/events/137739513045770/

    OdpowiedzUsuń
  2. OK, dziękuję za informację. Będę Was obserwować :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. nie mam astmy, inhalacje z olejku z drzewa herbacianego, duże dawki imbiru i kapsaicyny (np. z ostrych przypraw)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję :) chciałam odpisać w Twoim poście, ale go nie znalazłam :(

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dziekuję :) blog jest na razie w stanie raczkowania :)
      A moich zdjęć przecież tu nie ma :D (jeszcze) pozdrawiam!

      Usuń
  5. Misiu, jeśli chcesz lakier nude scene z hollywood's catrice to odezwij się :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana bardzo, ale już go mam - przyszedł właśnie:) z tej okazji będzie wreszcie notka :D

      Usuń